|
|
TAKENOKO
Takenoko to urocza gra familijna, której bohaterem jest święta panda. Zasady rozgrywki wytłumaczyć można w kilka minut. Po pierwsze gracze losują 3 karty celów, a każdy z nich musi należeć do innej kategorii:
a) żywienia (musimy dostarczyć pandzie bambus w określonej ilości i kolorze),
b) terenu (należy tak ułożyć kafelki pola by odpowiadały ułożeniu na karcie),
c) ogrodnika (trzeba zapewnić wzrost bambusa w wymaganym kolorze i odpowiedniej ilości).
Zrealizowanie określonej ilości celów i zdobycie dzięki temu jak największej liczby punktów jest warunkiem zwycięstwa. Zanim jednak nastąpi wygrana któregoś z zawodników gra toczy się według ustalonego schematu:
1) rzucamy kostką pogody (wyjątek stanowi pierwsza runda kiedy etap ten jest pomijany) i wykonujemy akcję związaną z otrzymanym wynikiem:
3) wyłożenie karty zrealizowanego celu.
Śliczna, słodka i urocza to pierwsze słowa jakie nasuwają się po ujrzeniu Takenoko. I rzeczywiście gra jest utrzymana w kolorowo-cukierkowej stylistyce co akurat dla mnie stanowi wielki atut a nie wadę tej pozycji. Sam motyw ogólnie lubianego misia pandy także zachęca do zapoznania się z tytułem. Komponenty (figurki, bambus, kafelki) wykonane zostały z dużą starannością i dbałością o szczegóły.Mechanicznie również nie mam grze nic do zarzucenia. Sporo w niej losowości i to praktycznie na każdym etapie (dobieranie kart celów i kafelków terenu, rzut kostka pogody, ba- nawet przesuwanie pandą i ogrodnikiem może się takie okazać kiedy to gracz występujący bezpośrednio przed nami ustawi ich w zupełnie innym rogu planszy niż potrzebujemy uniemożliwiając nam ruch w preferowanym kierunku), ale myślę, że skoro gra ma charakter typowo rodzinny stanowi to nawet zaletę, gdyż wyrównuje nieco szanse młodszych i starszych.
A minusy? Na pewno nie jest to gra dla wszystkich i to zarówno pod względem wizualnym, jak i mechanicznym. Wspomniana wyżej losowość, która mnie akurat cieszy dla innych, lubiących bardziej mózgożerne pozycje, może być skutecznym odstraszaczem. Bardziej wytrawnych graczy zniechęcić mogą również oprawa graficzna oraz lekki klimat rozgrywki. Pozostali z pewnością jednak z Takenoko czerpać będą mnóstwo radości i zabawy.
a) żywienia (musimy dostarczyć pandzie bambus w określonej ilości i kolorze),
b) terenu (należy tak ułożyć kafelki pola by odpowiadały ułożeniu na karcie),
c) ogrodnika (trzeba zapewnić wzrost bambusa w wymaganym kolorze i odpowiedniej ilości).
Zrealizowanie określonej ilości celów i zdobycie dzięki temu jak największej liczby punktów jest warunkiem zwycięstwa. Zanim jednak nastąpi wygrana któregoś z zawodników gra toczy się według ustalonego schematu:
1) rzucamy kostką pogody (wyjątek stanowi pierwsza runda kiedy etap ten jest pomijany) i wykonujemy akcję związaną z otrzymanym wynikiem:
- burza- przesuwamy pandę na dowolne pole, z którego zjada ona 1 pęd bambusa
- deszcz- dokładamy 1 pęd bambusa w dowolnym miejscu i kolorze
- wiatr - mamy prawo wykonać 2 takie same akcje
- słońce- możemy wykonać 3 akcje zamiast 2
- chmury- dostajemy 1 z 3 dostępnych usprawnień (nawodnienie, blokada uniemożliwiająca pandzie jedzenie bambusa z danego obszaru oraz nawóz powodujący szybszy wzrost bambusa)
- znak zapytania- możemy skorzystać z dowolnej akcji gwarantowanej przez 1 z wcześniej opisanych z warunków atmosferycznych.
- przesunięcie pandy wyłącznie w linii prostej i zdobycie w ten sposób 1 pędu bambusa
- przesunięcie ogrodnika (jak wyżej) i spowodowanie wzrostu bambusa na wszystkich nawodnionych polach tego samego koloru, sąsiadujących z tym, na którym nastąpiło zatrzymanie figurki
- pobranie pałeczki irygacyjnej
- wylosowanie 3 kafelków i wybranie spośród nich 1, który zostanie dołożony do powstającego w trakcie gry pola
- dobranie karty celu
3) wyłożenie karty zrealizowanego celu.
Śliczna, słodka i urocza to pierwsze słowa jakie nasuwają się po ujrzeniu Takenoko. I rzeczywiście gra jest utrzymana w kolorowo-cukierkowej stylistyce co akurat dla mnie stanowi wielki atut a nie wadę tej pozycji. Sam motyw ogólnie lubianego misia pandy także zachęca do zapoznania się z tytułem. Komponenty (figurki, bambus, kafelki) wykonane zostały z dużą starannością i dbałością o szczegóły.Mechanicznie również nie mam grze nic do zarzucenia. Sporo w niej losowości i to praktycznie na każdym etapie (dobieranie kart celów i kafelków terenu, rzut kostka pogody, ba- nawet przesuwanie pandą i ogrodnikiem może się takie okazać kiedy to gracz występujący bezpośrednio przed nami ustawi ich w zupełnie innym rogu planszy niż potrzebujemy uniemożliwiając nam ruch w preferowanym kierunku), ale myślę, że skoro gra ma charakter typowo rodzinny stanowi to nawet zaletę, gdyż wyrównuje nieco szanse młodszych i starszych.
A minusy? Na pewno nie jest to gra dla wszystkich i to zarówno pod względem wizualnym, jak i mechanicznym. Wspomniana wyżej losowość, która mnie akurat cieszy dla innych, lubiących bardziej mózgożerne pozycje, może być skutecznym odstraszaczem. Bardziej wytrawnych graczy zniechęcić mogą również oprawa graficzna oraz lekki klimat rozgrywki. Pozostali z pewnością jednak z Takenoko czerpać będą mnóstwo radości i zabawy.
Plusy i Minusy
|
|
Widget is loading comments...