|
|
Duel / Starcie magów
Starcie magów to niepozorna gra przeznaczona raczej dla młodszych graczy, która nieoczekiwanie zrobiła furorę wśród planszówkowych wyjadaczy. W małym pudełeczku znajdziemy tylko instrukcję oraz 55 kart podzielonych na 3 rodzaje:
- karty magów o różnych siłach (od 1 do 13)
- kryształowe kule, które pozwalają ominąć (zamrozić) kolejkę osobie, która jedną z nich wyłożyła
- jokery- przyjmujące dowolną wartość liczbową w przedziale od 1 do 7
Na początku każdy z graczy otrzymuje 6 kart. Pierwszy z zawodników wykłada na środek stołu dowolnie wybraną przez siebie kartę lub kilka kart (pod warunkiem, że mają tą samą wartość), a następnie dociąga ze stosu tyle kart by znów mieć na ręce 6. Kolejny gracz musi przebić swojego przeciwnika. Jeśli tego nie zrobi musi zabrać wszystkie wyłożone wcześniej karty i ułożyć je przed sobą. Gra toczy się do momentu aż któryś z uczestników pojedynku wyłoży ostatnią kartę. Wówczas wszystkie zebrane oraz posiadane na ręce karty (nie wartości na nich!) są zliczane, a wyniki zapisywane. Po określonej ilością graczy liczbie rund, osoba z najmniejszą ilością punktów wygrywa zmaganie.
Starcie magów to niezwykle przyjemna pozycja, która wbrew pozorom nie opiera się wyłącznie na szczęściu. Bo oto (dzięki możliwości jednoczesnego zagrywania kilku tożsamych kart) do zwykłego przerzucania się kartami o coraz wyższych nominałach możemy dołączyć element strategiczny rozważając m.in.czy w momencie, w którym na stole jest niewielka liczba kart wykładać najsilniejszego z posiadanych magików czy tez zachować asa w rękawie na gorsze czasy licząc dodatkowo, że w międzyczasie uda nam się jeszcze zdobyć karty o tej samej wartości i wykończyć przeciwników super combosem. Taka możliwość kombinowania to chyba największy atut tej gry. Poza tym dużymi walorami są też miłe dla oka grafiki (zwłaszcza sowa na rewersie, do której mam słabość), niski stopień skomplikowania i przystępna cena.
A wady? No cóż może karty są wykonane z nieco cieńszego niż standardowy kartonu, ale jest to zarzut dalszoplanowy, który zupełnie nie wpływa na pozytywny odbiór gry.
- karty magów o różnych siłach (od 1 do 13)
- kryształowe kule, które pozwalają ominąć (zamrozić) kolejkę osobie, która jedną z nich wyłożyła
- jokery- przyjmujące dowolną wartość liczbową w przedziale od 1 do 7
Na początku każdy z graczy otrzymuje 6 kart. Pierwszy z zawodników wykłada na środek stołu dowolnie wybraną przez siebie kartę lub kilka kart (pod warunkiem, że mają tą samą wartość), a następnie dociąga ze stosu tyle kart by znów mieć na ręce 6. Kolejny gracz musi przebić swojego przeciwnika. Jeśli tego nie zrobi musi zabrać wszystkie wyłożone wcześniej karty i ułożyć je przed sobą. Gra toczy się do momentu aż któryś z uczestników pojedynku wyłoży ostatnią kartę. Wówczas wszystkie zebrane oraz posiadane na ręce karty (nie wartości na nich!) są zliczane, a wyniki zapisywane. Po określonej ilością graczy liczbie rund, osoba z najmniejszą ilością punktów wygrywa zmaganie.
Starcie magów to niezwykle przyjemna pozycja, która wbrew pozorom nie opiera się wyłącznie na szczęściu. Bo oto (dzięki możliwości jednoczesnego zagrywania kilku tożsamych kart) do zwykłego przerzucania się kartami o coraz wyższych nominałach możemy dołączyć element strategiczny rozważając m.in.czy w momencie, w którym na stole jest niewielka liczba kart wykładać najsilniejszego z posiadanych magików czy tez zachować asa w rękawie na gorsze czasy licząc dodatkowo, że w międzyczasie uda nam się jeszcze zdobyć karty o tej samej wartości i wykończyć przeciwników super combosem. Taka możliwość kombinowania to chyba największy atut tej gry. Poza tym dużymi walorami są też miłe dla oka grafiki (zwłaszcza sowa na rewersie, do której mam słabość), niski stopień skomplikowania i przystępna cena.
A wady? No cóż może karty są wykonane z nieco cieńszego niż standardowy kartonu, ale jest to zarzut dalszoplanowy, który zupełnie nie wpływa na pozytywny odbiór gry.
Plusy i Minusy
|
|
Moim zdaniem... Starcie Magów jest pozycją ciekawą i godną posiadania. Szczerze mówiąc Starcie Magów nie należy do mojego ulubionego gatunku gier i gdyby nie czysty przypadek to pewnie nigdy bym w tą grę nie zagrał. Tak się jednak złożyło, że wybierałem się w kilkugodzinną podróż pociągiem i przed wyjściem poprosiłem żonę o zabranie kilku gier ze sobą. W pociągu okazało się że w torbie znalazło się właśnie Starcie Magów oraz Serce Smoka. Jako, że druga gra ledwo mieściła się na PKP-owym stoliku postanowiliśmy zagrać w Starcie Magów. Początkowo podszedłem do gry sceptyczne, ponieważ z reguły nie pokładam dużych nadziei w grach, których instrukcje można zmieścić na kartce papieru wielkości wizytówki, jednak jak się okazało grało nam się na tyle przyjemnie, że spędziliśmy nad nią przeszło godzinę. Następnego dnia Starcie Magów zagościło na naszym stole w trakcie wieczoru gier jako przyjemny przerywnik miedzy bardziej poważnymi tytułami.
I tutaj według mnie leży główna siła tej gry- jest niezwykle prosta do nauczenia, dosłownie zajmuje to 10 sekund, ale o co w grze chodzi? Otóż...
Mamy na ręce 6 kart o wartości od 1 do 13, w trakcie swojej tury zagrywamy kartę/karty z reki i jedynym celem jest przebicie wartości zagranej przez poprzedniego gracza. Można sumować karty o tej samej wartości ( dwie czwórki dają 8, 4 szóstki dają 24 itd). Jeśli nie jesteśmy w stanie przebić wartości musimy zabrać cały dotychczasowy stos i położyć go przed sobą- na koniec gry wygrywa osoba z najmniejszą ilością kart przed sobą. Rozgrywkę komplikują 2 karty- joker który może być użyty jako dowolna liczba od 1-7 (co pozwala nam zbudować ładne combo liczbowe) i kryształowa kula która pozwala nam pominąć naszą kolejkę zmuszając kolejnego gracza do przebicia wartości.
Strategia w Starciu Magów płynie z podejmowania prostych decyzji, czy zagramy nasze potężne combo (jak np. 4 siódemki) jak tylko nadarzy się ku temu okazja, czy też będziemy starali się zbudować pokaźnej wielkości stosik zanim rzucimy wszystko co mamy- niemniej musimy liczyć się z tym, że przeciwnik albo może nas przebić, albo użyć kryształowej kuli.. itd.
Rozgrywka przebiega równie przyjemnie w każdej konfiguracji liczbowej. Grafiki na kartach są adekwatne i pasują do tematyki rozgrywki. Starcie Magów może służyć za świetne narzędzie dydaktyczne motywujące dzieci do nauki dodawania oraz planowania.
Reasumując- gra spisuje się świetnie jako przerywnik lub jako gra podróżna i tak moim zdaniem Starcie Magów należy traktować- zdecydowanie zagram z moim synem gdy tylko podrośnie na tyle by zacząć dodawać. Gorąco polecam
I tutaj według mnie leży główna siła tej gry- jest niezwykle prosta do nauczenia, dosłownie zajmuje to 10 sekund, ale o co w grze chodzi? Otóż...
Mamy na ręce 6 kart o wartości od 1 do 13, w trakcie swojej tury zagrywamy kartę/karty z reki i jedynym celem jest przebicie wartości zagranej przez poprzedniego gracza. Można sumować karty o tej samej wartości ( dwie czwórki dają 8, 4 szóstki dają 24 itd). Jeśli nie jesteśmy w stanie przebić wartości musimy zabrać cały dotychczasowy stos i położyć go przed sobą- na koniec gry wygrywa osoba z najmniejszą ilością kart przed sobą. Rozgrywkę komplikują 2 karty- joker który może być użyty jako dowolna liczba od 1-7 (co pozwala nam zbudować ładne combo liczbowe) i kryształowa kula która pozwala nam pominąć naszą kolejkę zmuszając kolejnego gracza do przebicia wartości.
Strategia w Starciu Magów płynie z podejmowania prostych decyzji, czy zagramy nasze potężne combo (jak np. 4 siódemki) jak tylko nadarzy się ku temu okazja, czy też będziemy starali się zbudować pokaźnej wielkości stosik zanim rzucimy wszystko co mamy- niemniej musimy liczyć się z tym, że przeciwnik albo może nas przebić, albo użyć kryształowej kuli.. itd.
Rozgrywka przebiega równie przyjemnie w każdej konfiguracji liczbowej. Grafiki na kartach są adekwatne i pasują do tematyki rozgrywki. Starcie Magów może służyć za świetne narzędzie dydaktyczne motywujące dzieci do nauki dodawania oraz planowania.
Reasumując- gra spisuje się świetnie jako przerywnik lub jako gra podróżna i tak moim zdaniem Starcie Magów należy traktować- zdecydowanie zagram z moim synem gdy tylko podrośnie na tyle by zacząć dodawać. Gorąco polecam
Widget is loading comments...