|
|
KOLEJKA
.
Kolejka to klimatyczna gra dla całej rodziny przenosząca nas w czasy PRL-u. Uczestnicy zabawy wcielają się w reprezentantów 5-osobowych rodzin. Każdy z nich otrzymuje unikalną listę zakupów do zrealizowania. Następnie musi wysłać członków rodziny do różnych kolejek w celu zdobycia produktów z określonego sklepu. Problem w tym, że towar w sklepie pojawia się dopiero po uformowaniu się przed nim kolejki i zwykle dostarczany jest w ograniczonych ilościach. Po ujawnieniu miejsc, w których można w danej turze zaopatrzyć się w żywność, ubrania, sprzęt RTV czy inne niezbędne do życia gadżety zaczyna się więc tradycyjne w czasach komunizmu kombinowanie. Bo oto gracze mogą teraz użyć różnych chwytów by z jednego sklepu przenieść się do innego lub przesunąć się w swej kolejce na bardziej uprzywilejowaną pozycję. Mogą to zrobić za pomocą kart otrzymywanych przez każdego na początku rozgrywki w tej samej liczbie i o tych samych parametrach. Wśród kart znajdują się między innymi takie perełki jak:
- Pan tu nie stał- umożliwia przesunięcie własnego pionka (członka rodziny) o 1 pole do przodu
- Pomyłka w dostawie- pozwala przenieść 1 towar do sąsiedniego sklepu
- Matka z dzieckiem na ręku- zezwala na przesunięcie się na początek kolejki
- Towar spod lady- gwarantuje natychmiastowe otrzymanie towaru przez osobę znajdującą się w kolejce na pozycji pierwszej
Jeśli w trakcie walki o artykuły uda nam się zdobyć coś spoza naszej listy bądź w ilości przekraczającej wymaganą- nic straconego. Możemy bowiem udać się na targ w celu dokonania wymiany niechcianych wyrobów na te pożądane. Gra toczy się w 7 turach, a jej zwycięzcą zostaje osoba, która jako pierwsza nabędzie wszystkie towary z listy.
Do Kolejki mam ogromy sentyment i to z kilku powodów. Przede wszystkich traktuje ona o moich ulubionych (bo znanych jedynie z książek i opowieści;)) czasach PRL-u. Po drugie jest jedną z pierwszych pozycji jakie znalazły się w naszej planszówkowej kolekcji. I po trzecie aby ją zdobyć musiałam najpierw nawiązać odpowiednie kontakty, a później udać się w jeden z dłuższych w moim życiu spacerów do samego IPN-u. Wszystko to sprawia, że w stosunku do niej nie jestem ani trochę obiektywna.
Jej ogromny plus stanowi fakt, ze jest to gra dla wszystkich bez względu na wiek oraz że niemal każdy o niej słyszał i gdy tylko zdradzam komuś niewtajemniczonemu jakie jest moje hobby od razu słyszę pytanie czy mam Kolejkę i czy możemy w nią zagrać. Zdecydowanie więc jest to pozycja idealna do wprowadzenia kogoś w świat gier "bez prądu". Poza tym za jej posiadaniem/rozegraniem przemawia świetny klimat i ścisłe powiązanie mechaniki z tematem. Dużym walorem są także pochodzące z epoki grafiki oraz teksty umieszczone na kartach i w instrukcji. Warto również wspomnieć o wymiarze edukacyjnym, dość krótkim czasie rozgrywki i jej lekkim charakterze.
Na NIE zaliczyć można jedynie losowość i brak możliwości strategicznego planowania.
Kolejka to klimatyczna gra dla całej rodziny przenosząca nas w czasy PRL-u. Uczestnicy zabawy wcielają się w reprezentantów 5-osobowych rodzin. Każdy z nich otrzymuje unikalną listę zakupów do zrealizowania. Następnie musi wysłać członków rodziny do różnych kolejek w celu zdobycia produktów z określonego sklepu. Problem w tym, że towar w sklepie pojawia się dopiero po uformowaniu się przed nim kolejki i zwykle dostarczany jest w ograniczonych ilościach. Po ujawnieniu miejsc, w których można w danej turze zaopatrzyć się w żywność, ubrania, sprzęt RTV czy inne niezbędne do życia gadżety zaczyna się więc tradycyjne w czasach komunizmu kombinowanie. Bo oto gracze mogą teraz użyć różnych chwytów by z jednego sklepu przenieść się do innego lub przesunąć się w swej kolejce na bardziej uprzywilejowaną pozycję. Mogą to zrobić za pomocą kart otrzymywanych przez każdego na początku rozgrywki w tej samej liczbie i o tych samych parametrach. Wśród kart znajdują się między innymi takie perełki jak:
- Pan tu nie stał- umożliwia przesunięcie własnego pionka (członka rodziny) o 1 pole do przodu
- Pomyłka w dostawie- pozwala przenieść 1 towar do sąsiedniego sklepu
- Matka z dzieckiem na ręku- zezwala na przesunięcie się na początek kolejki
- Towar spod lady- gwarantuje natychmiastowe otrzymanie towaru przez osobę znajdującą się w kolejce na pozycji pierwszej
Jeśli w trakcie walki o artykuły uda nam się zdobyć coś spoza naszej listy bądź w ilości przekraczającej wymaganą- nic straconego. Możemy bowiem udać się na targ w celu dokonania wymiany niechcianych wyrobów na te pożądane. Gra toczy się w 7 turach, a jej zwycięzcą zostaje osoba, która jako pierwsza nabędzie wszystkie towary z listy.
Do Kolejki mam ogromy sentyment i to z kilku powodów. Przede wszystkich traktuje ona o moich ulubionych (bo znanych jedynie z książek i opowieści;)) czasach PRL-u. Po drugie jest jedną z pierwszych pozycji jakie znalazły się w naszej planszówkowej kolekcji. I po trzecie aby ją zdobyć musiałam najpierw nawiązać odpowiednie kontakty, a później udać się w jeden z dłuższych w moim życiu spacerów do samego IPN-u. Wszystko to sprawia, że w stosunku do niej nie jestem ani trochę obiektywna.
Jej ogromny plus stanowi fakt, ze jest to gra dla wszystkich bez względu na wiek oraz że niemal każdy o niej słyszał i gdy tylko zdradzam komuś niewtajemniczonemu jakie jest moje hobby od razu słyszę pytanie czy mam Kolejkę i czy możemy w nią zagrać. Zdecydowanie więc jest to pozycja idealna do wprowadzenia kogoś w świat gier "bez prądu". Poza tym za jej posiadaniem/rozegraniem przemawia świetny klimat i ścisłe powiązanie mechaniki z tematem. Dużym walorem są także pochodzące z epoki grafiki oraz teksty umieszczone na kartach i w instrukcji. Warto również wspomnieć o wymiarze edukacyjnym, dość krótkim czasie rozgrywki i jej lekkim charakterze.
Na NIE zaliczyć można jedynie losowość i brak możliwości strategicznego planowania.
Plusy i Minusy
|
|
Moim zdaniem... Kolejka jest wystarczająco ciekawa bym mógł polecić ją większości graczy. Mechanika rozgrywki jest prosta, przez co gra się gładko, niemniej nie oznacza to, że sama gra należy do prostych- by wygrać trzeba się troszkę zastanowić... no i dawka szczęścia też się przydaje, jako że najlepsza strategia nam nie pomoże jeśli towar nie pojawi się w sklepach, do których się udaliśmy.
Pod względem wizualnym Kolejka jest raczej dziwna- wykonanie pudełka i instrukcji jest fantastyczne, natomiast karty i plansza pozostawiają w mojej opinii wiele do życzenia. Zakładem że zamysłem autora grafiki było przedstawienie szarej rzeczywistości PRL-u itd. i nie mam z tym problemu, nie każda gra musi być zbudowana z portretów, pejzaży słodkich króliczków i pastelowych kolorów. To do czego się teraz przyczepiam to brak spójności pomiędzy grafikami na poszczególnych elementach... pudełko i instrukcja stylizowane są na pochodzące z epoki, karty trybuny ludów złożone są z archiwalnego zdjęcia z dodanym tekstem, karty gracza składają się z narysowanego pamperka z twarzą wyciętą z jakiegoś zdjęcia, całość natomiast dopełnia plansza w kreskówkowym stylu i karty produktów które są niczym innym jak zdjęciami znanych z epoki produktów na kolorowym tle. Oczywiście nie mówię, że gra jest brzydka- wprost przeciwnie, uważam że kolorystyka bardzo pasuje- niemniej chciał bym zobaczyć 2 edycje gry wykonaną w stylu pasującym do pudełka i instrukcji albo przynajmniej w jednolitym stylu.
W Kolejkę gra się równie fajnie w 3, 4 jak i 5 graczy za co gra zasługuje na wielkiego plusa.
Podsumowując, gra zdecydowanie godna polecenia i zagrania w każdym gronie- dla starszych graczy może mieć dodatkowy aspekt sentymentalny przypominający im o "chwalebnych" latach PRL-u, dla młodszych natomiast aspekt edukacyjny pokazujący w humorystyczny sposób jak to kiedyś było i jak to trzeba było sobie radzić
Pod względem wizualnym Kolejka jest raczej dziwna- wykonanie pudełka i instrukcji jest fantastyczne, natomiast karty i plansza pozostawiają w mojej opinii wiele do życzenia. Zakładem że zamysłem autora grafiki było przedstawienie szarej rzeczywistości PRL-u itd. i nie mam z tym problemu, nie każda gra musi być zbudowana z portretów, pejzaży słodkich króliczków i pastelowych kolorów. To do czego się teraz przyczepiam to brak spójności pomiędzy grafikami na poszczególnych elementach... pudełko i instrukcja stylizowane są na pochodzące z epoki, karty trybuny ludów złożone są z archiwalnego zdjęcia z dodanym tekstem, karty gracza składają się z narysowanego pamperka z twarzą wyciętą z jakiegoś zdjęcia, całość natomiast dopełnia plansza w kreskówkowym stylu i karty produktów które są niczym innym jak zdjęciami znanych z epoki produktów na kolorowym tle. Oczywiście nie mówię, że gra jest brzydka- wprost przeciwnie, uważam że kolorystyka bardzo pasuje- niemniej chciał bym zobaczyć 2 edycje gry wykonaną w stylu pasującym do pudełka i instrukcji albo przynajmniej w jednolitym stylu.
W Kolejkę gra się równie fajnie w 3, 4 jak i 5 graczy za co gra zasługuje na wielkiego plusa.
Podsumowując, gra zdecydowanie godna polecenia i zagrania w każdym gronie- dla starszych graczy może mieć dodatkowy aspekt sentymentalny przypominający im o "chwalebnych" latach PRL-u, dla młodszych natomiast aspekt edukacyjny pokazujący w humorystyczny sposób jak to kiedyś było i jak to trzeba było sobie radzić
Widget is loading comments...